poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Człowiek tworzy obraz, na obraz i podobieństwo swoje.

Oko, camera obscura, soczewki, źrenica, przysłona.
Mechanizm akomodacji oka, mechanizm wyostrzania obrazu.
Siatkówka, światłoczułość, matryca, fotoreceptory.
Pręciki, czopki, smart-elektronika z dwiema matrycami.

Ludzkie ciało rejestruje i przetwarza mapy wspomnień,
redukując rzeczywistość do subiektywnej historii,
o niekończącym się pościgu za białym króliczkiem.

Aparat fotograficzny zatrzymuje czas i przestrzeń,
odzwierciedlając to co już nie istnieje. Czy istniało?
Zdjęcie to obraz świata zredukowanego do metafory.

Oderwani od pierwotnej materii. Ożywieni. W procesie permanentnej transgresji.
Przenikający tkankę świata i wchłaniający świat do wnętrza własnego ciała.

Czy ona w ogóle istnieje? Ta droga, którą idę.
Ghost ta droga doga, ja ta sto i jedna noga.

Kolejna odnoga. Trwoga. Śmierć i dla Boga Pstryk!

[Notatka z 2018.01.22]